6) pić codziennie siemię lniane
Plan minimum zrealizowany. Nie mam żadnych zaległych spraw do ogarnięcia po świętach. Uff... nareszcie kilka dni odpoczynku ;) Mam mnóstwo nauki na przerwę świąteczną, ale zajmę się tym od czwartku. Na razie reset i totalny relaks! Jeśli chodzi o relaks, to zauważyłam, że świetnie się zrelaksowałam sprzątając wczoraj mieszkanie! Wiem, że to dziwne, ale sprzątałam wczoraj calutki dzień i było to całkiem przyjemne. Może dlatego, że wreszcie odpoczął mi mózg, a pracowało tylko ciało? ;]
Planów na następny tydzień póki co nie będzie, być może w czwartek się co pojawi. A poza tym, wkrótce napiszę podsumowanie roku 2012 i może noworoczne postanowienia. "Może", bo zaczynam się zastanawiać czy noworoczne postanowienia mają w moim przypadku sens. Część z nich powtarza się co rok i co rok ich nie realizuję. Z drugiej strony, warto by było nakreślić jakiś bardzo roboczy i ogólny plan na najbliższy rok, żeby wiedzieć na czym mam się skupić, co chcę osiągnąć, co jest najważniejsze. Pomyślę jeszcze nad tym :)
Życzę wszystkim pogodnych Świąt! Uśmiechów, ciepła i miłości!
Zazdroszczę, że teraz możesz w spokoju spędzać święta, mnie to czekają prace zaliczeniowe do napisania nie wspominając o nauce do egzaminów ;)
OdpowiedzUsuńA plany takie konkretne na nowy rok się na pewno przydadzą, przynajmniej będziesz wiedzieć na czym się skupić;)
Wesołych Świąt życzę;*
Fajnie, że udało Ci się zrealizować praktycznie wszystkie plany na ostatni tydzień:).
OdpowiedzUsuńCzy możesz napisać, co studiujesz?
Również życzę Ci pogodnych Świąt i totalnego resetu, żebyś miała jeszcze więcej sił i energii do realizacji swoich mniejszych i większych marzeń:)