niedziela, 15 czerwca 2014

[Ślub] Kolor przewodni

Z tym było jak dotąd najwięcej rozterek... Ostateczna decyzja zapadła dopiero w tym tygodniu - dlatego też nasze zaproszenia, które zamawialiśmy jakiś czas temu  są całe białe :) 
Wybór znacznie utrudniał nam wystrój sali, który niestety nie jest w neutralnych kolorach - ściany są beżowo-brzoskwiniowe, krzesła mają obicia w bordowo-złote paski (białe pokrowce na nie musielibyśmy zorganizować we własnym zakresie), jest też dużo elementów z ciemnego drewna. 

Najbardziej do tej kolorystyki pasowałyby barwy jesienne, dodatkowo mamy ślub w październiku, więc wszystko gra. Ale motyw jesieni jest aż zbyt oczywisty dla nas i odpadł w pierwszej kolejności!

Odpadły też wszelkie pastelowe kolory. Głównie dlatego, że nasz kolor przewodni ma być wpleciony w moją biżuterię czy makijaż, a ja w pastelach źle się czuję i wyglądam. 


Wybieraliśmy pomiędzy:



Szmaragd (plus zloto) - pokochałam to zestawienie od razu! Co prawda, kolor szmaragdowy jest bardzo ciemny i poważny, ale gdy zostanie rozświetlony złotym to nie będzie wyglądał już tak smutno. Pasuje do mojej karnacji i... to jest nasz wybór! (jest to kolor roku 2013, obecnie niemodny :P)
Myślałam przez jakiś czas o połączeniu go jeszcze z granatem lub z fuksją, ale ostatecznie zrezygnowałam z tego pomysłu. 
















Granat (plus złoto) - również świetne połączenie! Zrezygnowałam z niego tylko dlatego, że szmaragd jest wg mnie mniej popularnym kolorem na weselu, a granat (czy też kobalt, bo o nim również myślałam) widziałam już na weselach, na których byłam.




Fiolet (lub raczej radiant orchid - kolor roku 2014) - fiolet zawsze spoko, lubię ten kolor. Ale jako przewodni kolor wesela jest (przynajmniej w moich okolicach) baaaardzo oklepany.


















źródło zdjęć: pinterest.com

Jak Wam się podoba nasz wybór? :)

Co do dodatków w kolorze szmaragdowym, to główna zasada jest taka, żeby nie przesadzić z ilością tego koloru, ale też żeby nikt nie miał wątpliwości jaki kolor jest tym przewodnim. 

Szmaragdowe będą: moja biżuteria, ozdoba na butach, wstążka w bukiecie, spinki do mankietów mojego narzeczonego (może też jego krawat), serwetki na stołach, ciemne liście i wstążki w kwiatowej dekoracji sali weselnej. 

Kwiaty na sali będą białe, również dlatego, że tam i tak już jest zbyt kolorowo! Mój bukiet będzie albo biały albo wielokolorowy, przewiązany wstążką w kolorze szmaragdowym.

Jestem bardzo zadowolona z wyboru tego koloru! Zajmuje drugie miejsce w rankingu rzeczy, które na moim ślubie i weselu będą podobać mi się najbardziej :D

Cały mój ranking wygląda następująco:

1. Wybór fotografa (z tej decyzji jestem najbardziej zadowolona, jest najwspanialszy na świecie, nikt go nie pobije :))
2. Kolor szmaragdowy
3. Zaproszenia (klasyczne i eleganckie)
4. Moja suknia (piękna i skromna)
c.d.n. :)








6 komentarzy:

  1. Rewelacyjny wybór, najlepszy z zaprezentowanych kolorów. Ogromnie elegancki i taki... z klasą :)
    Co do fioletu miałam podobne opory. Za dużo go, wszędzie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie jest jakiś szał na fiolet. I to chyba o lat!

      Usuń
  2. Czytając Twoje wpisy przypomina mi się organizacja mojego wesela :) Życzę Ci powodzenia w załatwianiu tych wszystkich spraw, ale również zatrzymania się od czasu do czasu, żeby pobyć ze sobą nawzajem. Piękny czas przed Tobą :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Mam nadzieję, że damy radę, Choć przyznać szczerze, że zamiast razem się tym wszystkim cieszyć to coraz częściej się na siebie denerwujemy :(

      Usuń